wtorek, 21 maja 2013

Spokojne wybieganie w pięknej scenerii

Ukryty widz na mecie :)
Dzisiejszy start i meta
Miałem dziś być w pracy... I byłem, ale tylko do południa. Powstała więc luka, ktorą postanowiłem wypełnić bieganiem. A że jest to czwarty dzień biegania z rzędu, odłożyłem na poźniej zapędy pobicia rekordow, przyspieszania na ostatnich kilometrach czy śrubowania tempa. Zacząłem spokojnie, w pięknej pogodzie - 15 stopni i słońce, do tego lekki wiaterek. Włączyłem endo, muzyczkę i wybiegłem w stronę sąsiadującej z Jastarnią Kuźnicy. Pierwsze kilometry dość spokojnie - 4:32, 4:36, 4:32, 4:31 (najszybszy dziś). Biegłem ścieżką rowerową wzdłuż brzegu Zatoki Puckiej. Widoki dodatkowo poprawialy humor a morski wiatr przyjemnie chłodził. Dobiegłem do Kuźnicy po pięciu kilometrach, pokręciłem się trochę i obrałem kierunek przeciwny. W Jastarni zameldowałem się po dokładnie dwunastu kilometrach. Trochę mało... Zrobiłem więc pięciokilometrową rundkę "honorową" naokoło miasta i zakończyłem dzisiejsze bieganie z wynikiem 17,04 w 1h:20m:01s. Tempo relaksacyjne - 4:42.


Potreningowa własnoręcznie przygotowana regeneracja
Na mecie czekał na mnie moj najmniejszy kibic - Filip wraz z dziadkami :)  Kolana lekko bolały, ale po czterech dniach mają prawo. A jakie plany? Jutro na pewno jestem w pracy przez praktycznie całą dobę, więc przymusowa regeneracja. Dzięki informacji od Małego (biegaczzpolnocy.blogspot.com) zapisałem się dziś na bieg, ktory odbędzie się na dystansie 5 km w najbliższą niedzielę w Gdańsku Wrzeszczu. To bieg z cyklu Biegowego Grand Prix Dzielnic Gdańska. Dla mnie kompletny spontan, ale co tam... Żona zapisała mnie też dzisiejszego dnia na Bieg Świętojański, ktory odbędzie się 21 czerwca na znanej mi z Biegu Europejskiego trasie. Tych zawodow już nie mogę się doczekać! Jako ciekawostkę podam też, że w ciągu ostatnich 4 dni nakręciłem 55 kilometrow, co jest moim  prywatnym rekordem :) Chęć bieganie jest coraz większa!
Wiem, piękne widoki, a zdjęcia jajecznicy :) Moj telefon nie daje rady liczyć trasę w endomondo, odtwarzać  muzyki i robić zdjęć jednocześnie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz